Strona główna Sanktuarium Odpusty mogilskie (14-21 września) Odpusty mogilskie 2005-2010 Homilia J. Em. Ks. Kard. Stanisława Dziwisza, metropolity krakowskiego, wygłoszona podczas sumy odpustowej (14 IX 2008 r.)
Homilia J. Em. Ks. Kard. Stanisława Dziwisza, metropolity krakowskiego, wygłoszona podczas sumy odpustowej (14 IX 2008 r.)
(tekst nieautoryzowany)
 
Czcigodny Ojcze Opacie, drodzy bracia kapłani, drogie siostry zakonne, drodzy pielgrzymi, wędrujący do ukrzyżowanego Chrystusa w Mogile. Pozwólcie, że moje dzisiejsze słowo przyjmie trochę inny ton, rozmowy z mogilskim ukrzyżowanym Chrystusem. Przychodząc bowiem do niego nie mogę rozmyślać i mówić teoretycznie o cierpieniu, o krzyżu i o śmierci. On Ukrzyżowany Jezus przemawia do naszego umysłu i wyobraźni, a jeszcze głębiej przemawia do naszego serca i czeka na odpowiedź serca, czeka na odpowiedź tego co w nas najgłębsze, najbardziej osobiste, bo na miłość można odpowiedzieć tylko miłością. Każda inna odpowiedź nie będzie pełna.

Ukrzyżowany Panie, co może wyjaśnia nam dzisiaj tajemnice Twego krzyża. Twój wielki uczeń apostoł Paweł tak pisze o Tobie, o Twojej pokorze: "Istniejąc w postaci Bożej nie skorzystał ze sposobności, aby być na równi z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w tym co zewnętrzne uznany za człowieka, uniżył samego siebie, stawszy się posłusznym aż do śmierci - i to śmierci krzyżowej". Twoje posłuszeństwo z woli Ojca sprawiło, że stałeś się jednym z nas, utożsamiłeś się z naszym losem i z tym co w tym losie najtrudniejsze, przyjąłeś na siebie nasze słabości, pech, cierpienia, niedole i naszą śmierć. To wszystko wziąłeś ze sobą na krzyż i to wszystko radykalnie odmieniłeś, mocą swojej odkupieńczej śmierci, i chwalebnym zmartwychwstaniem. Twoje zwycięstwo nad śmiercią było największym zwycięstwem Boga i człowieka, było największym zwycięstwem Boga w człowieku.

Ukrzyżowany Panie, apostoł mówi o Twoim uniżeniu i ogołoceniu, TY natomiast nazywasz Twój krzyż wywyższeniem, bo odsłaniasz przed nami jego najgłębszy zamysł. Twoje uniżenie i ogołocenie, cierpienie i śmierć miały służyć wielkiej sprawie zbawienia człowieka, wydobycia go z rowu zła i wywyższenia do życia z samym Bogiem, wywyższenia do życia, które nigdy nie zazna kresu. Dziękujemy Ci za Twoje słowa zapisane w Ewangelii: "Tak jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w niego wierzy, miał życie wieczne". Przyszedłeś nie po to by nas potępić, ale by nas zbawić, czyli postawić. Twoja śmierć otwarła przed nami bramy do życia, przywróciła nam godność dzieci bożych.

Ukrzyżowany Panie, dzisiejsza uroczystość w Mogile, Podwyższenia Krzyża Świętego, jest świętem miłości. Krzyż bez miłości jest znakiem haniebnej, okrutnej śmierci, jest znakiem rozpaczy. Krzyż bez miłości. Krzyż, do którego Ty Panie zostałeś przybity i na którym umarłeś jest znakiem największej miłości. "Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich". To miłość zaprowadziła Cię na krzyż. Miłość Twojego Ojca do człowieka objawiła się najpełniej w Twojej ofierze krzyża. Ty sam powiedziałeś nam dzisiaj o tym. Słyszeliśmy Twoje słowo, jedno z najważniejszych słów zapisanych w Ewangelii: "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne".

Ukrzyżowany Panie, Twój krzyż jest znakiem nadziei, jest znakiem nadziei dla nas wszystkich pielgrzymujących na ziemi do domu Ojca, jest znakiem nadziei dla każdego budzącego się życia, jest znakiem nadziei dla odchodzących z tego świata, bo wierzą, że przez Twój krzyż zostali zbawieni, jest znakiem nadziei dla wszystkich cierpiących, głodnych, opuszczonych, zepchniętych na margines życia. Oni wiedzą, że Ty sam utożsamiłeś się z ich losem i że Ty przywrócisz im elementarną sprawiedliwość. Oby Twój krzyż był zawsze znakiem nadziei dla naszych rodzin, dla naszych wspólnot parafialnych, wspólnot zakonnych, dla naszych środowisk pracy, nauki, kultury, aby był znakiem nadziei dla naszego narodu, naszej ojczyzny, aby był znakiem nadziei w szpitalach i więzieniach i wszędzie tam gdzie życie człowieka naznaczone jest bólem i cierpieniem. Oby Twój krzyż uwrażliwiał nasze serca na potrzeby bliźnich, zwłaszcza tych najmniejszych, o których upomnisz się na sądzie ostatecznym mówiąc, że wszystko co uczyniliście dla nich, uczyniliśmy dla Ciebie. Obyśmy w szkole Twego krzyża uczyli się solidarności, hojności serca, miłosierdzia, aby Twój krzyż przyświecał wszystkim, których powołaniem staje się troska o dobro wspólne. Niech w światłach krzyża uczą się bezinteresownej służby człowiekowi i narodowi.

Ukrzyżowany Panie, któż policzy wszystkich pielgrzymów, którzy przez te wieki przychodzili do sanktuarium Twego krzyża w Mogile, któż policzy ich łzy, któż policzy ich niewypowiedziane prośby i błagania, któż policzy ich słowa wdzięczności. My sami stanowimy ostatnie ogniwo w niekończącym się szeregu utrudzonych wędrowców, którzy tutaj szukali siły, wsparcia i nadziei. Pośród przychodzących tutaj pielgrzymów był wielki pasterz Kościoła krakowskiego, który walczył o prawo do Twojego krzyża, do krzyża powierzonych mu wiernych, walczył o prawo do krzyża w Nowej Hucie. To on mówił stanowczo tutaj, w tym miejscu: nie można oddzielić krzyża od ludzkiej pracy, nie można oddzielić Chrystusa od ludzkiej pracy. 30 lat temu ten pasterz krakowski stał się pasterzem całego Kościoła powszechnego i nie zapomniał o Chrystusie ukrzyżowanym w Mogile. To tutaj w pamiętnym czerwcu, w '79 roku ubiegłego wieku powiedział: "Wspólnie pielgrzymujemy do krzyża pańskiego. Od niego bowiem rozpoczął się nowy czas w dziejach człowieka. Jest to czas łaski, czas zbawienia. Poprzez krzyż człowiek zobaczył na nowo perspektywę swojego losu, swego na ziemi bytowania. Zobaczył jak bardzo go umiłował Bóg. Zobaczył i stara się widzieć w świetle wiary jak wielka jest jego własna godność, wartość. Nauczył się człowiek swoją godność mierzyć miarą tej ofiary jaką dla jego zbawienia złożył Bóg ze swojego syna".

Ukrzyżowany Panie, dziś w sposób szczególny na tym miejscu dziękujemy Ci za Twojego sługę Jana Pawła II. Dziękujemy Ci za jego wieloletnią posługę dla Kościoła na całej ziemi, dla Kościoła w Polsce - naszej ojczyźnie. Dziękujemy Ci za jego nauczanie. Dziękujemy, że głosił mądrość krzyża w najdalszych zakątkach świata. Dziękujemy za jego świadectwo życia i świętości. Dziękujemy za jego umiłowanie krzyża. Twój krzyż był dla niego jedyną i ostatnią nadzieją w chwilach cierpienia i odchodzenia z tego świata. Na oczach całego świta obejmował Twój krzyż w swój ostatni wielki piątek. To była jego najgłębsza katecheza o krzyżu. To była jego katecheza bez słów. To była jego katecheza bezgranicznego zawierzenia Tobie. Dziś w tym miejscu z potrzeby serca, z potrzeby serc mieszkańców Nowej Huty, Krakowa, diecezji odsłonimy pomnik sługi bożego, Piotra naszych czasów. Pomnik to znak. Pomnik to przypomnienie. Niech ten pomnik przypomina nam zawsze o tym wielkim pasterzu, który podążał drogą krzyża, podążał za Tobą, Panie Jezu, bo pamiętał o Twoich słowach: "Jeśli kto chce pójść za mną niech się zaprze samego siebie i niech weźmie krzyż swój i niech mnie naśladuje".

Ukrzyżowany Panie, w Twoim sanktuarium w Mogile powierzamy Ci wszystkie nasze sprawy, najgłębsze troski, radości, nadzieje. Składamy je u stóp Twojego krzyża. Powierzamy Ci dobro naszych rodzin. Powierzam Ci Kościół krakowski. Powierzamy Ci naszych kapłanów, osoby konsekrowane i wszystkich przygotowujących się do służby kapłańskiej. Powierzamy Ci losy młodego pokolenia Polek i Polaków. Niech trwają w wierze ojców i niosą z entuzjazmem Ewangelię dzisiejszemu światu. Powierzamy Ci wszystkie sprawy, którymi żyje naród Polski. Powierzamy Ci wielką wspólnotę narodów naszego kontynentu. Niech Europa zachowa pamięć o swoich chrześcijańskich korzeniach i pozostanie wierna krzyżowi, Ewangelii. Niech na tym fundamencie buduje swoją przyszłość. Powierzamy Ci Ojca Świętego Benedykta XVI, by nie zabrakło mu sił w służbie Kościołowi powszechnemu. Powierzamy Ci wszystkich, którzy potrzebują Twojego błogosławieństwa, Twego miłosierdzia, Twojej łaski. Ukrzyżowany Panie, bądź naszą siłą! Bądź naszą nadzieją! Amen.