Strona główna Zwiedzanie Ogród klasztorny Z wizytą w ogrodzie Cystersów
Z wizytą w ogrodzie Cystersów

Ogród zakonu Cystersów w Mogile obfituje w rośliny. Rosną tam kwiaty, owoce, warzywa, drzewa owocowe i ozdobne a nawet zioła.

Na pamiątkę wizyty papieskiej, która miała miejsce w 1979 roku, ogród klasztorny nazwano placem imienia Jana Pawła II. Oddano go do użytku wiernych, którzy w każdy pierwszy piątek miesiąca oraz w dniach Odpustu Mogilskiego rozważają Drogę Krzyżową Chrystusa przy ustawionych tutaj stacjach. Po środku ogrodu stoi wysoki ołtarz ozdobiony napisem "W KRZYŻU NADZIEJA", przy którym w niedzielę wypadającą między 14 a 21 września o godzinie 11.00 jest odprawiana suma odpustowa.

Zwiedzanie ogrodu jest możliwe w każda niedzielę lata (maj - październik) od godziny 15.00 do 16.00.

Cystersi zawsze uprawiali ziemię. Było to związane z regułą zakonu, która przewidywała pracę - wyjaśnia brat Karol. Opieka nad ogrodem o powierzchni 4 hektarów wymaga wiele pracy, dlatego zajmuje się nim kilku zakonników. Główni ogrodnicy to zajmujący się warzywami brat Wojciech (na zdjęciu) i odpowiedzialny za kwiaty ojciec Benignus. O owoce dba ojciec Antoni, zioła rosną dziki troskliwej ręce brata Karola a róże chińskie są dumą ojca Bronisława. Ogród pielęgnują także nowicjusze i postulanci.

Rabata z kwiatami to najbardziej kolorowa i pachnąca cześć ogrodu. Obsadzono ją kilkoma różnymi rodzajami kwiatów. Są wśród nich aksamitki, róże, lilie, astry, nagietki, tulipany i inne. Najważniejsze jednak są dalie, to specjalność ojca Benignusa.

Część użytkowa ogrodu zakonu cystersów nawiązuje do dawnych ogrodów klasztornych. Warzywnik składa się z grządek oraz 4 szklarni. Uprawiane tam pomidory, marchew, sałata, buraczki, selery, pory i inne warzywa trafiają potem do klasztornej kuchni. Podobne zastosowanie mają zioła. Brat Karol zasiał a niewielkiej grządce majeranek, rozmaryn, bazylię, szałwię, macierzankę, miętę i melisę. Obecnie wypełniają ogród pięknym zapachem a po wysuszeniu będą aromatycznym dodatkiem do potraw.

Bardzo ciekawą a zarazem wielce użyteczną rośliną jest proso jerozolimskie (nazywane łzami Hioba). Okrągłe ziarna po zerwaniu stają się niezwykle twarde. Gdy wyschną wierci się w nich małe otworki i nawleka na druciki - stają się wówczas paciorkami różańców, na których modlą się później Cystersi.

Ogród zakonu cystersów to także potężne drzewa i krzewy. Uwagę spacerowiczów przykuwa katalpa, z której zwisają strąki podobne do grochu. Ciekawostką botaniczną jest metasekwoja chińska. Drzewo to przez wiele lat znane było jedynie z wykopalisk archeologicznych. Sądzono, roślina ta wymarła przed kilkunastoma milionami lat. W 1941 roku odnaleziono ją w Chinach. Do Mogiły trafiła jako podarunek z ogrodu botanicznego. Na spacerujących alejkami pada cień rosnących tam lip, topoli, akacji, wierzb i dębów. W ogrodzie rosną także drzewa owocowe. Są tam grusze, śliwy i brzoskwinie.

Spacerując po alejkach ogrodu zakonu cystersów można zapomnieć, że zgiełku miasta i zasłuchać się w śpiewie ptaków.

 

Aleksandra Zioło